środa, 13 maja 2015

opus teutonicum

Białe hafty niemieckie, to bardzo ciekawa część historii haftarstwa europejskiego. Zawsze miałam jednak problem z terminologią dotyczącą tego tematu. Spotkałam się z wieloma nazwami, wiedząc jednocześnie, że odnoszą się one do jednego zjawiska i to skłoniło mnie do uporządkowania mojej wiedzy. Poniżej zamieszczam artykuł, w którym rozwikłałam jak sądzę zamieszanie związane z wieloma nazwami haftów niemieckich:

Opus teutonicum (łac. dzieło pochodzące ze Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego – od Teutonów – ludu germańskiego, który zasłynął miażdżącym zwycięstwem nad wojskami Imperium Rzymskiego w I w p. n. e.) – hafty średniowieczne powstające przede wszystkim w pracowniach niemieckich klasztorów od XII wieku. Obok ściegów cegiełkowych (o starszym rodowodzie), to najpopularniejsza technika haftu niemieckiego i jak te pierwsze, również opus teutonicum należą do grupy haftów liczonych. Wykonywano je białą, lniana nicią, na białym, lnianym płótnie (albo batyście). W celu różnicowania motywów i płaszczyzn, wymyślono niezliczoną ilość ściegów tworzących różnorodne faktury. Możemy je podzielić na dwie grupy, zależnie od metody działania:
  • ściegi nakładane, tworzące faktury na powierzchni płótna tak samo jak w haftach liczonych i płaskich.
  • Techniki ingerowania w strukturę płótna, za pomocą rozmaitych sposobów podwiązywania wątków i osnów – skomplikowane mereżki, często jeszcze wzbogacane dodatkową nicią.
 Przepiękny lniany obrus ołtarzowy w zbiorach MET, a poniżej detale:





poniżej przykład pracy urozmaiconej czarną nicią:



Hafty saskie w średniowieczu uprawiane były przez niemieckie zakonnice do dekoracji bielizny ołtarzowej. Ich prace należą do najznamienitszych przykładów wykorzystania tej techniki. W okresie nowożytnym, opus teutonicum, stał się jednym z popularnych haftów domowych uprawianych na terenach niemieckich w celu imitacji kosztownej drezdeńskiej koronki. W tym okresie omawiane techniki nazywano przede wszystkim haftami saskimi, lub drezdeńskimi. Szczególną popularność osiągneły w XVIII wieku, kiedy ogólna tendencja w modzie sprzyjała dekoracjom koronkowym i koronko – podobnym, w tkactwie, haftarstwie, dekoracji wnętrz, a nawet ornamentyce architektonicznej. Do naszych czasów zachowało się wiele ubiorów świeckich haftowanych omawianą metodą: chusteczki i szale, czepeczki i fartuszki, kamizele męskie, mankiety etc. W Muzeum Narodowym w Warszawie, znajdują się dwie kamizele dekorowane na całej powierzchni przodu tą żmudną techniką. Jedna z nich należała do króla Prus Fryderyka II. Podobne kamizele znajdują się również w muzeach niemieckich, angielskich i amerykańskich, co dowodzi popularności haftów saskich.

średniowieczny przykład pracy z zastosowaniem ściegów ingerujących w strukturę płótna. Oryginalny wygląd tkaniny możemy zaobserwować w strefie płaszczyzn tworzących sylwetki ludzkie. W tle, nici wątków i sonów zostały podwiązane. Te zabiegi były coraz bardziej popularne w XVII i XVIII wieku.

poniżej przykłady ściegów, które umożliwiają uzyskanie ażurowych powierzchni dzięki ingerencji w strukturę płótna:



Przykłady kamizel z połowy XVIII wieku, dekrowanych na powierzchni przodu ściegami drezdeńskimi, imitującymi koronki:



 

wykończenie brzegu batystowej chusty fichu i detal



Od końca XVIII wieku, odgrywały coraz ważniejszą rolę w niemieckiej sztuce ludowej i domowej twórczości małomiasteczkowej, zwłaszcza w Schwalm. Hafty ze Schwalm to obecnie najbardziej rozpoznawalna nazwa techniki wywodzącej się ze średniowiecznych opus teutonicum. Wyszywa się za jej pomocą symetrycznie zakomponowane motywy roślinne, podzielone na pola, wypełnione ściegami o rozmaitych fakturach.

poniżej przykład serwety dekorowanej haftem schwalm:


3 komentarze: