Today I am happy to present another costume from Atelier Saint-Honore, which was created recently. Actually, I sewed it by myself and I am very happy with my work. This is a 1770s style caraco created for Monika of the Towarzystwo Stanisławowskie. The inspiration was the fabric itself - several silk taffeta samplers in pastel green, pink and cream stripes. I bought samplers already a few years ago, delighted with their historical character. They look very authentically as they were taken out of Marie Antoinette's wardrobe! Now it is time to use them, and since the fabric was little, I decided to create a caraco with short baskin and sleeves. All the centimeter cuttings I used for ribbons that make a great texture. They also decorate the cuffs sleeves a la Amadys, which is finished with a hand-woven ecru batiste. The skirt for the set is made of silk satin in a green color which was one of the most popular colors in the 18th century fashion. Of course I also made pillow cushions for hips filled with pillow inserts. And voila! It's so fashionable and quite fussy day suit for the Parisian galante.
Dzisiaj z przyjemnością prezentuję kolejny kostium z Atelier Saint-Honore, który powstał w ostatnim czasie. Właściwie uszyłam go całkiem sama i jestem bardzo zadowolona z mojej pracy. Jest to caraco w stylu lat 1770' stworzone dla Moniki z Towarzystwo Stanisławowskie. Inspiracją była sama tkanina - kilka kuponów jedwabnej tafty w pastelowe pasy zielone, różowe i kremowe. Kupony kupiłam już parę lat temu, zachwycona ich historycznym charakterem. Wyglądają bardzo autentycznie, jak wyjęte z szafy Marii Antoniny! Teraz przyszedł czas aby je wykorzystać, a ponieważ tkaniny było niewiele, zdecydowałam się na caraco z krótką baskiną. Trochę musiałam kombinować, ale obyło się bez sztukowania. Wszystkie ścinki co do centymetra wykorzystałam na wstążki, które tworzą wspaniałą fakturę. Ozdabiają również mankiet rękawa a la Amadys, który jest wykończony falbaną z ręcznie tkanego batystu w kolorze ecru. Spódnica do kompletu uszyta jest z jedwabnego atłasu w zielonym kolorze, który był jednym z najpopularniejszych barw w XVIII wiecznej modzie. Oczywiście wykonałam również poduszki biodrowe z płótna wypełnionego wkładem z poduszek. I tak powstał modny i całkiem szałowy kostium dzienny odpowiedni dla paryskiej elegantki.
fot. Cezary Pomykało
fot. Magdalena Lewna
fot. Magdalena Lewna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz