środa, 29 czerwca 2011

Znalezisko

Odkryłam ten obraz niedawno, jest autorstwa Liotarda i przedstawia księżniczkę Walii Szarlottę. Mój wzrok przykuła tkanina, tym bardziej że w mojej wirtualnej kolekcji są inne tkaniny tego typu i należą do moich ulubionych.
Tkanina jedwabna broszowana lub lansowana srebrną nicią zaprojektowana przez Annę Marię Garthwaite w zbiorach V&A
A na koniec ZNALEZISKO z cyklu dziwne obiekty. Jest to prawdopodobnie gorsecik mieszczański uszyty ze skrawków tkaniny użytej wcześniej za pewne na suknię wieczorową jakiejś wielkiej damy. Takie skrawki od krawca były dla zwykłych kobiet źródłem luksusowych tkanin po niskiej cenie i można było z nich uszyć jeszcze coś małego. Nie wiem dlaczego na dole wystaje płócienna podszewka. To dziwne., wydaje mi się, że ta podszewka jest plisowana (czyżby to było ciążowe?) Długość tego stanika sugeruje też podwyższony stan sukni, a więc lata 90' XVIII wieku, tylko że wtedy suknie były najczęściej jednoczęściowe i szyte z prostych tkanin z płótna i bawełny. Ta tkanina jest na pewno starsza niż lata 90'. Moim zdaniem była zaprojektowana najpóźniej w latach 50'. motywy są bardzo duże więc może być wcześniejsza. Wzór falującej koronki (widocznej na plecach) jest typowy dla dojrzałego rokoka w połowie wieku. Na prawdę interesujące znalezisko tym bardziej że śliczne. W zbiorach Metropolitan Muzeum.


wtorek, 28 czerwca 2011

Niebieskie lata 60'

Oprócz żółcieni indyjskiej (nazwanej tak, ponieważ uzyskuje się ją z moczu krów) w latach 60' XVIII wieku, modny charakterystyczny odcień intensywnego niebieskiego.


 Ten sam sposób przeplatania czarnej chusteczki (może stengierki) jaki wykorzystano przy prezentacji żółtej robe a la francaise na wystawie w Kyoto którą pokazałam w poprzednim poście. Oba obrazy są autorstwa Etienne Liotarda - jednego z moich ulubionych malarzy, w kolejnym poście pokaże kilka jego ciekawych prac.
 Futrzane wykończenia
 Piękna kamizela (vest) z Metropolitan Muzeum
Frak wykończony futrem. Na tym obrazie kolory są rozmieszczone genialnie. Całe tło jest niemal monochromatyczne - żółtawo - rude, dzięki temu niebieski frak jest wspaniale wyeksponowany a nie wydaje się wyciętym elementem z innego świata, ponieważ ten sam kolor jest powtórzony na wschodnim kobiercu i chińskim parawanie. Moda na futro też jest z resztą pochodzenia wschodniego. Ten obraz pokazuje silne inspiracje orientem w modzie osiemnastego wieku, a ten temat był szczególnie bliski Liotardowi.

poniedziałek, 27 czerwca 2011

Żółte lata 60'

Rzecz to wielce zagadkowa, że z "niewyjaśnionych" przyczyn w latach 60' (a więc jeszcze za rządów markizy de Pompadour) tak modne stały się żółte i niebieskie suknie z tkanin jednolitych. Były już w latach 50', jednakże coś (ale co?) sprawiło, że w latach 60' jest było ich na prawdę dużo. W 90 % przypadków gdy znajduję zabytek w tej kolorystyce, mogę być pewna co do tej dekady. Zagadka polega na tym, że przez lata nie trafiłam jeszcze na publikację która by to wyjaśniała ani nie spotkałam osoby która by to wiedziała. Bez względu jednak na powody, warto pamiętać o żółci indyjskiej tak często pojawiającej się w latach 60'
 caraco a la francaise. Dla lat 60' bardzo typowe jest, że tkanina jest jednolita, dzięki czemu wzór jest fakturowy.
suknia a la francaise
mitenki z V&A. Przez znaczną cześć XVIII wieku, kobiety nie nosiły zwykłych rękawiczek. Głupcy którzy kojarzą rokoko z koronkowymi rękawiczkami powinni wiedzieć, że takie rzeczy noszono dopiero pod koniec XIX wieku. Mitenki zasłaniały przedramię od zimna a odsłaniały palce. szyte były najczęściej z tafty.

Suknia a la francaise z Kyoto i druga podobna (ta wyżej) z V&A
 Przód sukni a la francaise z V&A
Futrzane wykończenia są również typowe dla tego okresu i ubiorów w tych kolorach - pojawiają się na okrągło na portretach kobiecych i męskich w strojach żółtych, niebieskich i czerwonych

Błękit Marii Antoniny

Chociaż postać Marii Antoniny wzbudza wiele kontrowersji, ma swoich wrogów i bezwzględnych miłośników, to na pewno nie można jej odmówić dobrego gustu. Pierwszą ważną zmianą, jaką zaprowadziła, była całkowita zmiana palety barw w modzie. Nie znosiła koloru pomarańczowego, nie przepadała za ciepłyni barwami. W jej garderobie dominowały odcienie koloru niebieskiego i stalowego, które świetnie komponowały się z jej jasnymi włosami, oczami i cerą. Jeden z jej ulubionych błękitów nazwano nawet jej imieniem. Jest to niezwykle elegancki, jasny kolor, nieco wpadający w turkus, który doskonale prezentuje się ze srebrnymi dodatkami. Królowa zamawiała błękitne tapiserie, a ulubione kreacje miała nawet w kilkunastu egzemplażach – każdy w innym odcieniu błekitu i szarości. Lubiła zestawiać je ze srebrem, ewentualnie złotem. Wielkie wrażenie robią jej srebrne, ceremonialne suknie na gigantycznych panier i z długimi trenami, które zachowałay się we wspaniałym stanie. Słynne, kojarzące się w rokokiem pastelowe i pudrowe kolory, były tak na pradę modne przede wszystkim w latach 70' – delikatne róże, zielenie, turkusy, błękity i szarości – oto paleta z której korzystały nie tylko panie, ale również panowie. Z całą pewnością były to kolory podkreślające jej urodę jasnej blondynki. Po dziś dzień zachowało się wiele oprawionych w medaliony, czy pierścienie pukli włosów Marii Antoniny.
 Każdy styl ma swoje kolory, które są jego ważną częścią, nie tylko kroje i dodatki sprawiają że jest rozpoznawalny. Kolor jedna z bardziej ulotnych cech, które wpływają nastrój i smak danej rzeczy. Zrobiłam ten próbnik z domowych wstążek dla słuchaczy moich wykładów, a poniżej mój ukochany przydkład w tej kolorystyce:
Robe a la anglaise ze stalowo błękitnej tafty z Metropolitan Muzeum (tył)
 buciki z lat 70' lub 80'

niedziela, 26 czerwca 2011

Róż Pompadour

W  połowie XVIII wieku, madame de Pompadour objęła mecenatem słabą francuską manufakturę porcelany w Vincennes, a następnie przeniosła ją do Sevres i uczyniła najlepszą na świecie. O Sevres z pewnością napiszę jeszcze kiedyś, a dziś o kolorze róż Pompadour - stworzył go chemik Jean Hellot pracujący dla markizy przy produkcji porcelany. Kolor nazwano jej nazwiskiem i stał się niebywale modny nie tylko w bibelotach, ale również w ubiorze. W połowie wieku chętnie łączono go z bielą i złotem, w latach siedemdziesiątych z niebieskim. Poniżej przepiękna rekonstrukcja bardzo znanej sukni z lat 70' którą znalazłam na pewnym blogu. Nawet fryzura jest udana - tak dobre rzeczy rzadko są nawet w filmach kostiumowych. Kolor w modzie ma olbrzymie znaczenie, chyba czas zabrać się za ten temat...

sobota, 25 czerwca 2011

Eklektyczna sukienka

Z tyłu pasek spódnicy wiązany jest na szeroką wstęgę w dużą kokardę. Całość ma przypominać sukienkę lalki lub dziewczynki - jest to eklektyczna stylizacja wiktoriańska, co czyni ją bardzo złożoną. Ważnym elementem epoki wiktoriańskiej był historyzm, szczególnie nawiązania do XVIII wieku (inna nazwa lat 50' i 60' XIX w we Francji to drugie rokoko). Szeroka spódnica, halka, wzór kwiatowy, kokardy, odpowiednio dobrane kolory - to elementy które odnoszą się do historii.
spódnica z bawełnianej grubej surówki z nadrukiem prawdopodobnie wzoru z XIX wieku mającego naśladować rokoko, lub czegoś późniejszego osadzonego w tej tradycji. Jest podszyta dwoma warstwami sztywnego tiulu w kolorze brzoskwiniowym a pod spodem dodatkowa spódnica - halka cała obszyta miękkim tiulem w tym samym kolorze, dzięki czemu spódnica jest bardziej rozkloszowana, a sztywny tiul nie zawadza rajstop. Z resztą halkę mogę teraz używać na co dzień jako samodzielną spódnicę.
Góra sukienki z zabytkowego atłasu z naturalnego jedwabiu który znalazłam w domu dziadka. Ma dwa kolory: róż Pompadour i głęboki turkus - zestawienie bardzo rokokowe. O różu Pompadour napisze w kolejnym poście. szerokie ramiączka z tej samej tkaniny i z drapowanymi kokardami nawiązują bardziej do kreacji secesyjnych.
Niebieskie rajstopy miały być w kolorze pasującym do turkusu góry ale nie udało mi się znaleźć takich a buty powinny być różowe, a ponieważ więcej by różowych butów nie włożyła to wolałam ich nie kupować.

Moje nowe dzieło

Sukienka którą uszyłam na wesele koleżanki

:D starałam się ułożyć nogi jak na rysunkach żurnalowych z XVIII wieku