środa, 29 czerwca 2011

Znalezisko

Odkryłam ten obraz niedawno, jest autorstwa Liotarda i przedstawia księżniczkę Walii Szarlottę. Mój wzrok przykuła tkanina, tym bardziej że w mojej wirtualnej kolekcji są inne tkaniny tego typu i należą do moich ulubionych.
Tkanina jedwabna broszowana lub lansowana srebrną nicią zaprojektowana przez Annę Marię Garthwaite w zbiorach V&A
A na koniec ZNALEZISKO z cyklu dziwne obiekty. Jest to prawdopodobnie gorsecik mieszczański uszyty ze skrawków tkaniny użytej wcześniej za pewne na suknię wieczorową jakiejś wielkiej damy. Takie skrawki od krawca były dla zwykłych kobiet źródłem luksusowych tkanin po niskiej cenie i można było z nich uszyć jeszcze coś małego. Nie wiem dlaczego na dole wystaje płócienna podszewka. To dziwne., wydaje mi się, że ta podszewka jest plisowana (czyżby to było ciążowe?) Długość tego stanika sugeruje też podwyższony stan sukni, a więc lata 90' XVIII wieku, tylko że wtedy suknie były najczęściej jednoczęściowe i szyte z prostych tkanin z płótna i bawełny. Ta tkanina jest na pewno starsza niż lata 90'. Moim zdaniem była zaprojektowana najpóźniej w latach 50'. motywy są bardzo duże więc może być wcześniejsza. Wzór falującej koronki (widocznej na plecach) jest typowy dla dojrzałego rokoka w połowie wieku. Na prawdę interesujące znalezisko tym bardziej że śliczne. W zbiorach Metropolitan Muzeum.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz