Właściwie to już nie takie nowe, bo chyba skończyłam to pod koniec czerwca. Obrazek przedstawia i jest wykonany techniką acupicturową, poza spódnicą która jest aplikacją z jedwabnej tafty. To pierwsza moja praca typu malarskiego, i okazało się to zupełnie tak samo proste jak malowanie pędzlem, czy rysowanie kredką, oraz bardzo miłym relaksem. Obrazek wymyśliłam co prawda sama, ale pod wpływem oczarowania dużą ilością zachowanych obiektów jak mufki, rękawiczki, czapki nocne, kieszenie itd. z przełomu XVII i XVIII wieku, na których widnieją nahaftowane modne postaci.
Jeśli chodzi o trawę, to starałam się skorzystać z rozwiązanie jakie zostało zastosowane na kamizelce z małpami, tej która jest w Muzeum Narodowym w Warszawie i V&A. tam również ścieg cieniowany jest łączony z supełkami francuskimi dla uzyskania realistycznej i zróżnicowanej fakturowo łąki, czy też gleby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz