Suknia z MET lata 50 - 60 (moim zdaniem bardziej 60 XVIII w) - okres pełnego rozkwitu estetyki XVIII wieku. Dzieła sztuki i przedmioty użytkowe nabierają wyglądu eleganckiego i wyrafinowanego w szczytowej fazie rozwoju stylu rokoko, dzięki dekadom doświadczenia i twórczości artystów europejskich i azjatyckich wszystkich dziedzin, oraz mecenatom władców i metres. I już dziesięć lat później, ten poziom artystyczny, będzie należał do przeszłości...
dzieki Pani pokochałem robe a la francaise - te z mniejszymi nieco panierami, gdyż do tej pory uwielbiałem jedynie te wielkie grand habit, ale i te mniejsze maja swój nieoparty urok
OdpowiedzUsuńbardzo przepraszam, czy mogłaby pani wyjaśnić związek twórczości azjatyckiej na rozwój robe a la francaise, o ktorej tu Pani wspomniała? to intrygujace
OdpowiedzUsuńWłaściwie to nie pisałam o wpływie twórczości azjatyckiej na robe a la francaise... Natomiast ostatnio poświęciłam dużo miejsca wpływom sztuki chińskiej i japońskiej na tkaniny w stylu bizarre.
UsuńAle zwiazek robe a la francaise z daleką Azją istnieje i jest bardzo istotny. Mniej więcej w połowie XVII wieku, Kompania Wschodnio-indyjska sprowadziła do Europy kimona japońskie, które wykorzystywano na szlafroki - banyany. Następnie produkowano banyany w koloniach indyjskich, oraz na terenie Europy z tkanin dalekowschodnich i europejskich. W II połowie XVII wieku pni de Montespan kazała przerobić swój szlafrok na luźna suknię dworską żeby ukryć ciążę - w ten sposób powstała suknia mantua, a robe a la fancaise jest jej późniejsza wersją. Pisałam tym trochę w dawniejszych postach, ale odsyłam również do książek i artykułów na temat historii mody.
dziekuję serdecznie, przeciętny człowiek interesujacy się co nieco modą sprzed lat (taki jak ja) zapewne nie zdaje sobie sprawy z licznych powiązań historyczno- kulturowych jak również geograficznych a mających wpływ na kształtowanie mody chocby tej na wielkich dworach Europy, to bardzo interesujące, choć niestety nie mogę poświęcić aż tyle czasu czytając literature w tym zakresie, tym bardziej chętniej zagladam na Pani blog.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń