środa, 8 lutego 2012

NAJPIĘKNIEJSZE HAFTY FIGURATYWNE

W ostatnich dekadach XVIII wieku, hafciarstwo francuskie osiągnęło szczytową formę artystyczną. Jest to bardzo istotny fakt, ponieważ do tej pory, i to od wczesnego średniowiecza, stolicą światowego haftu była zawsze Anglia. Kraj ten jednak kultywował zawsze zbyt długo swoje tradycyjne i skostniałe formy (np. w XVIII wieku wciąż stosowali haft jakobiński najbardziej popularny na przełomie XVI i XVII wieku, a tradycją ornamentu sięgające jeszcze estetyki pogańskiej - symetryczne wici roślinne).
Francja jako stolica światowego szyku, gdzie powstawała najbardziej wyrafinowana moda, szczyciła się natomiast misternymi haftami, przez całe stulecie szlifując technikę i dążąc do uzyskania największego realizmu i lekkości formy. Płatki kwiatów wyglądają a niemal przezroczyste, przez które prześwituje delikatna koronka żyłek i pęknięć. Łodygi maja maleńkie kolce, owady wszelkie detale anatomiczne. Najwyższy poziom artystyczny tego rodzaju twórczości, przypada na lata 70' i 80' XVIII wieku (w latach 90' i później korzystano z wcześniej wypracowanych umiejętności i kopiowano wcześniejsze wzorniki - np. na dworze Napoleona).
Najpiękniejsze hafty widnieją na ubiorach męskich (kobiece miały zbyt dużą powierzchnię, haftowano więc tylko suknie ceremonialne, oraz małe elementy garderoby damskiej). Szczytem elegancji był nowy uroczysty strój - habit a la francaise, będący kwintesencją francuskiego gustu i noszony od lat 70'. Ubiór ten składał się ze smukłego kaftana wierzchniego, małej kamizelki, oraz kulotów. Wszystkie elementy tworzyły spójną całość. Spodnie i kaftan uszyte były z tej samej tkaniny - ciemnej (szczególnie od lat 80'). Kaftan haftowany był bogato wg. odpowiednich zasad o czym jeszcze kiedyś napiszę. Spodnie miały u dołu nogawek drobny haft wykańczający nawiązujący do ornamentów na kaftanie. Kamizelka - gillet, była zaś jasna - zwykle z atłasu w kolorze kości słoniowej, i była tak zaprojektowana, żeby jej haft, który wystawał w otwarciu kaftana, był uzupełnieniem haftu wierzchniego. Widniały na niej te same motywy, lecz nieco pomniejszone i często z drobnymi różnicami kolorystycznymi. 
To na tych małych kamizelkach tworzono hafty figuratywne położone w partii kieszonki - na niej i pod nią. Należą one do najpiękniejszych przykładów w historii sztuki hafciarskiej i najcenniejszych zabytków muzealnych. Stanowią wyzwanie dla kopistów i konserwatorów, a na każdym robią nieodmiennie wielkie wrażenie. Zadziwiają nie tylko dojrzałością formy plastycznej, ale również bogactwem odcieni nici jedwabnych, które występowały w tym czasie w bardzo szerokiej palecie. Chciałabym jeszcze sprostować, że prezentowane tu kamizelki noszone były do fraków. W habit a la francaise, stosowano tylko motywy kwiatowe, które powtarzały dekorację kaftana wierzchniego. Fraki natomiast nie były haftowane i dobierano do nich dowolne kamizelki z ciekawymi dekoracjami figuratywnymi tak jak na przykładach na dole:
 Kamizelka z bawiącymi się małpami (singeries) z lat 80' W Muzeum Narodowym w Warszawie (druga taka sama w V&A) poniżej detal:
 lśniące futro małp jest haftowane nicią nie skręcaną, o gładkiej, połyskliwej powierzchni przędzy jedwabnej, natomiast ziemia i rośliny - nicią skręcaną i francuskimi supełkami(to te małe kuleczki) co daje zróżnicowanie faktur i połysków, a w połączeniu z wielokierunkowo kładzioną nicią i bogactwem odcieni prawdziwy efekt malarski.
 Kamizelka ze strzelcami w Muzeum Narodowym w Warszawie z lat 80'. (poniżej  zbliżenie detalu) O tej kamizelce jeszcze będę pisać...
 Efekty światło cieniowe są tu podkreślone przez zestawienie nici białej i nieskręcanej w partii światła na tunice strzelca, z nicią szarą i skręcaną w partii cienia. Cienie są więc nie tylko pokazane kolorem, ale też bardziej matową nicią.
 Kamizelka z galeonem w Muzeum Narodowym w Warszawie na ekspozycji stałej w pałacu w Otwocku Wielkim pod Warszawą (zdjęcie zrobiłam komórka przez szybę, ale trochę widać) z lat 80'-90'. W rzeczywistości statek jest nie wiele większy niż na zdjęciu, daje to pojęcie o niezwykłej zręczności i poziomie umiejętności hafciarzy. Praca jest wykonana pojedynczą, cieniutką nicią jedwabną w bardzo wielu odcieniach. statek wygląda jak namalowany, ma wszelkie detale - starannie przedstawione linowanie, cienie na rufie i fladze. W tle, w perspektywie malarskiej widzimy znikający na horyzoncie drugi statek. Dookoła  pięknie wymodelowane skały, a na kieszonce kompozycja z pięknych muszli. 
 Metropolitan Museum lata 80' kamizelka z motylami
 Metropolitan Museum lata 80' kamizelka z haftowaną ilustracją do bajki Ezopa "bocian i lis"
 Metropolitan Museum lata 70' scena polowania
 Metropolitan Museum panel hafciarski z wyhaftowaną patką do przysłonięcia kieszonki kamizelki - nie wykorzystany. lata 70'
 Kyoto - koniec lat 80' - frak z kamizelką z romantycznymi ruinami.
 Metropolitan Museum lata 90' - kamizelka z motywami masońskimi.
Metropolitan Museum - kamizelka z przełomu XVIII i XIX wieku z realistycznie przedstawionymi owadami.
V&A lata 1780'-90' Nie wykorzystany panel hafciarski na kamizelkę haftowany w scenę pracy w warzywniaku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz